527
Przychodzi czasem szara godzina -
myśli szybują w odległą przestrzeń.
Powracam wtedy do chwil minionych,
gdy byłaś przy mnie, a z tobą - szczęście.
Przyszłaś wraz z wiosną, z bukietem fiołków.
Śmiech twój rozbrzmiewał latem po lesie.
Myślałem - Będziesz moją śnieżynką,
lecz ty odeszłaś nim minął wrzesień.
Przeszłość nie wróci. Czasu nie cofnę.
Cóż, pozostałaś serca wspomnieniem.
Wiatr w pustym parku znów strąca liście.
W ich deszczu widzę twoje spojrzenie.
19 listopada 2012 r.
Autorką tego pięknego wiersza jest Barbusia
Zainspirował ja mój obrazek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz